środa, 17 sierpnia 2022

Koniec komunikacji autobusów PKS wokół Mińska Mazowieckiego. Pisaliśmy do Ministerstwa...

Pytaliśmy: 

Proszę o potwierdzenie czy MI zostało poinformowane że z końcem czerwca w wielu regionach jurysdykcji Rzeczpospolita Polska wstrzymano usługi transportu zbiorowego jednocześnie często nie informując pasażerów. Nie zdjęto rozkładów jazdy i z dnia na dzień albo tylko z kilkudniowym uprzedzeniem wstrzymano połączenia przy czym pasażerowie czekający na przystankach zwykle o tym nie wiedzieli. W efekcie pasażerowie czekali na kursy których nie było. Na przykład opowiadano mi w czerwcu że w Prochowicach k. Wrocławia podróżni czekali na bus do Lubina o godz. 22:30, a ten nie nadjechał. Na znajomego z samochodem musieli czekać na przystanku do 3 rano, i sami musieli iść do pracy na godzinę 6 rano dnia następnego. 


(...) Pojawiła się plotka jakoby komunikacji zbiorowej w ogóle już nie będzie w wielu regionach kraju. W efekcie ci przewoźnicy którzy nadal świadczą usługi- stracili pasażerów bo ci myśleli że komunikacji zbiorowej w ogóle już nie ma i że trwale zlikwidowano całą sieć komunikacji zbiorowej, co w wielui regionach kraju jest zresztą prawdą.

Na weekend byłem w Muchowie koło Jawora. FIrma obsługująca busy do Muchowa zamknęła przewozy z dnia na dzień w czerwcu, porzucając pasażerów z wykupionymi już biletami miesięcznymi - z dnia na dzień- na lodzie. Wokół Warszawy także o likwidacji kursów - wszystkich- poinformowano 2 dni przed ich końcem, jak wokół Mińska Maz

Wokół Zielonej Góry jedyne trasy na których ceny są nieco niższe  i przez to potok pasażerów jest większy bo i sama komunikacja zbiorowa jest konkurencyjna cenowo, to te na których jest 2 i więcej przewoźników. Czy MI istotnie planuje likwidację konkurencji na tym rynku celem przyspieszenia likwidacji komunikacji zbiorowej i zniszczenia resztek sieci transportu publicznego?

Aktualne informacje z prasy lokalnej:
Wraz z końcem roku szkolnego PKS Mińsk Mazowiecki zakończył działalność przewozową. Oficjalny komunikat w tej sprawie pojawił się na stronie internetowej 21 czerwca, na dwa dni przed zamknięciem wszystkich linii.
Oficjalna informacja o likwidacji mińskiego PKS została opublikowana 8 marca. Wtedy zarząd PKS informował, że działalność transportowa spółki będzie prowadzona do końca czerwca. Jakie było zdziwienie mieszkańców powiatu, kiedy 21 czerwca zarząd mińskiego PKS opublikował kolejny komunikat. „Zgodnie z wcześniejszymi ogłoszeniami przekazywanymi przez PKS Mińsk Maz. S.A. w likwidacji, chcielibyśmy poinformować, że od dn. 23 czerwca 2018 r. nie będziemy prowadzić działalności przewozowej. Za wszelkie utrudnienia serdecznie przepraszamy. Jednocześnie informujemy, że jest możliwość ubiegania się o zwrot części kosztów biletów miesięcznych na trasach, na których nie będzie kursów od 23.06 do 31.06.2018 r.” – czytamy na stronie mińskiego przewoźnika.
(..)
O braku rozwiązań prawnych mówią też radni Sejmiku i wyraźnie wskazują, że pieniędzy na ratowanie mazowieckich PKS-ów nie ma. – Zgodnie z Planem zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego zadaniem marszałka jest objęcie przewozami użyteczności publicznej głównej sieci transportowej województwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz